Kuba Maślanko: skąd brać MOTYWACJĘ i czy biegać każdy może? | DALEJ Martyna Wojciechowska
- Polak Artur Kujawiński właśnie przebiegł 4000 kilometrów samotnie wzdłuż granic Polski bez wsparcia! Kosmos!!!!!!
- Martynko! A może odcinek z himalajista? Ktoś z piękna historia, ktoś kto musiał bardzo dużo się starać by osiągnąć te szczyty? 🤗❤
- Ja bym wszedł tu na stronę
impregnat do dachu cabrio , mam nadzieje że się podobało?
- Martynka pomóż naszym cudownym paniom co zrobić żeby nie były lub nie zostały zolzami były mile i przeżyły to ze jakiś facet je kiedyś żucil .jak Dalej Kochać Facetów i im ufać całuje pa
- Właśnie wróciłam do pływania, dodam ze po bardzo długiej przerwie. Maraton brzmi jak wyzwanie ponad siły, nigdy nie lubiłam biegać. W szkole podstawowej, sportowej, pamietam ze były to dla mnie najgorsze lekcje. Raz nawet podczas treningu schowałem się gdzieś między budynkami a klasa pobiegła dalej. I tak się zastanawiam, może dam radę, zaskoczę siebie sama. Może to jest właśnie to czego potrzebuje, trenować rok by przebiec pierwszy w życiu maraton w 45 urodziny!?!?
- 3 lata temu przebieglam polmaraton. Ja osoba nie biegajaca! Ale chcilam sobie samej udowodnic, ze moge! Ze moge wiecej i dalej I ze ja dam rade. Potem przyszla choroba nowotworowa mojej mamy i spadek formy psycho-fizycznej nie tylko mojej rodzicielki, w ubieglym roku smierc mojego taty, kiedy podczas pierwszego lock down nie moglam przyjechac do Pl na pogrzeb. Jestem od 7 prawie lat na emigracji z moja corka, jako single mother. W tym momencie jade na rowerze I zamarzyl mi sie triathlon. Dzis w moim miescie odbyl sie kolejny polmaraton, w ktorym nie czulam sie na silach uczestniczyc. Tez mam na koncie klopoty z kregoslupem I kontuzje kolan. Kazdego dnia dziekuje Bogu za to, ze jestem I ze osiagam. Dziekuje za ten odcinek❤
- bo leki przed porazkami...
- Ja chcę biegać z Wami 😘
- Martyna, jesteś inspiracją, dlatego mojjej córce dałam Twoje imię. Ściskam
- Ja chętnie pobiegam z Wami, postanowiłam również przebiec maraton, bo zawsze to było moim marzeniem ❤️🔥 Jak nie teraz to kiedy?
- jeszcze dodam, że kiedy przekroczyłam linię mety, płakałam ze szczęścia, emocji było mnóstwo, złość, radość, smutek chwilę zwątpienia też były. Ale udowodniłam sobie że ja też mogę 😁. Trzymam za panią kciuki i powodzenia 😘
- kolejny udany odcinek😊 mój cel to był pół maraton, który ukończyłam 🤘 i na tym się skończyło, przestałam biegać 🤷♀️ też mam buty, które czekają aż ruszę 4 litery i po dzisiejszym odcinku chyba przyszedł czas na powrót do formy😁
- Super kanał, sub poleciał
- Dzięki za poleconko apki, może i mi uda się pić wodę 😅
- Też się przygotowuję do maratonu od zupełnego zera, tylko idzie mi to bardzo powoli 😉. U mnie motywująco działa partner treningowy, dzięki temu, że się umawiamy na bieg, nie mam wymówek nawet kiedy mi się nie chce biegać 😊
- Chcę z Wami biegać! :)
- Rewelacyjny podcast! Pozdrawiam :)
- Ja co prawda biegania samego w sobie nie znoszę (w gimnazjum nauczycielka mnie ,,zmuszała'' do udziału w różnych zawodach, a mnie po 200-300m łapała kolka, zawsze 😂), ale od dziecka marzyłam o jeździe konnej. Rodzice się wykręcali pewnie z braku pieniędzy, ale gdy zaczęłam sama na siebie zarabiać okazało się, że mam więcej wymówek niż sposobów. Aż w końcu w tym roku, mając 26 lat, postanowiłam ruszyć zad i w dzień kobiet zrobiłam sobie prezent pierwszą jazdą, a dzisiaj jestem po konkretnym treningu z pierwszą próbą zagalopowania🙂
A po wcześniejszym Twoim odcinku z Angeliką zapragnęłam Kilimandżaro, chociaż ledwo weszlam na Trzy Korony i to lata temu😂
No ale cóż, marzenia się nie spełniają, marzenia się spełnia, także do dzieła🙂
Świetny pomysł z tymi podcastami, lecę oglądać dalsze odcinki 🙂
- Chce dołączyć:) bardzo chętnie!
- Witam. Mega podcasty :) Jako miłośnik gór odcinek z Krzysztofem Wielickim dla mnie rewelacja. A jeśli chodzi o ten odcinek i bieganie, to trzymam mocno kciuki i wiem, że to się uda. Sam, jako amator z kilkoma sezonami biegowymi przebiegłem kilka maratonów i to właśnie po 40tce :) A wcześniej nie myślałem, że kiedykolwiek będę biegał. Zmęczenie da się we znaki ale radość na mecie jest przeogromna. To uczucie dla mnie jest podobne do wejścia na jakiś szczyt. Wiele nas to kosztuje wysiłku ale na górze widoki wszystko wynagradzają :)
Czekam zatem na podcast o relacji z przebiegniętego maratonu.
POWODZENIA !!!!!
- Z chęcią dołączę do waszej grupy.